sobota, 26 listopada 2016

Od Anubisa C.D Anabelle

Uśmiechnąłem się lekko do Anabelle. Kiwnąłem więc głową by poszła za mną. Suczka poszła więc za mną. Udawała pewną siebie,silną ale ja widziałem,że udaje. Pomimo ciemności widziałem to w jej oczach. Że taką tylko zgrywała. Ann poszła za mną. Przeszliśmy przed mały lasek i stanęliśmy przy małym jeziorku.
- Co się tak smucisz? - uśmiechnąłem się.
- Ja? Nie prawda - odpowiedziała zdawkowo i spojrzała przed siebie.
- Tak...na pewno - mruknąłem cicho. Suczka na szczęście tego nie usłyszała i dobrze bo mogło to ją zasmucić. Nagle usłyszeliśmy jakiś duży huk i grzmot.
- Burza.... - szepnąłem - Chodź lepiej wracajmy.

Anabelle?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz