sobota, 26 listopada 2016

Vincent Theodor Selake

http://orig02.deviantart.net/a983/f/2007/119/f/0/wolf_dog_by_fastgirl.jpg 

Adres: Klik!
Imię: Vincent Theodor Selake - oryginalne, ale się nie powtarza. Vi to jeden z tych psów dumnych ze swego pełnego imienia. Jeśli jednak jesteś jednym z tych dokuczliwych delikwentów, możesz zwracać się do niego Vincent.
Płeć: Pies, to zrozumiałe, prawda?
Głos: Rag'n'Bone Man
Wiek: 3 lata - nie mało, nie dużo, lecz w sam raz.
Data urodzenia: Jeśli ktoś twierdzi, że pies to pamięta, ostro się myli. Obrał sobie jednak za świętowanie pewien dzień, zwanym 1 listopada.
Stanowisko: Pies był gotów wziąć rangę Egzorcysty, na miejscu okazało się jednak, iż to stanowisko jest istnie niedopuszczalne. Po dłuższej kłótni z Anubisem i Garry'm, objął stanowisko Szpiega.
Charakter: Cóż, a więc... Vincent jest specyficzny. Najpierw trzeba przyznać, że od roku uwzięła się na nim choroba psychiczna. No dobra, Vi potrzebuje doświadczonego psychiatry... Zabije ciebie, twoją rodzinę, dla zwykłej przyjemności, by troszkę się pośmiać... Yyy, nie ważne. Mimo wszystko Vincent to romantyk, który potrafi zdobyć serce każdej suki. Cóż, do czasu. Po jakimś czasie suka odkrywa, że Vi to chory psychicznie pies, który nie przywiązuje się do związków. Tak kończy się każde spotkanie tego psa z płcią żeńską... Yyy... nie ważne. Jest tajemniczy i ukrywa się przed światem. Zachowuje się jak mityczny wampir. Unika światła, a raczej dnia. Odsypia cały ranek i południe, a później wstaje wieczorem, kiedy robi się ciemno. Wtedy zaczyna swoje prawdziwe życie.
Rasa: *Nie mam pojęcia XD* Vincent to mieszaniec, najwięcej jednak ma w sobie krwi Owczarka Niemieckiego.
Partner:  Przez jego życie przeszło wiele partnerek, jednakże gdy dołączył do Sand Legends ujrzał Michelle - wiedział, że są dla siebie stworzeni.
Potomstwo: Te piszczące bachory?
Rodzina: Parę dziwnych psów i suk o dziwnych imionach. Warto wymieniać? Nie sądzę.
Historia: Narodził się o pełni księżyca w Egipcie. Do jaskini jego rodziców wszedł wtedy egipski bóg Set i, jak się okazuje, przekazał Vincent'owi część swojego Ba (dusza). Pies w takim razie od urodzenia był zły. Pewnego słonecznego i pięknego dnia Set objawił się Vincent'owi pod postacią Dobermana. Rozkazał mu iść przed siebie, dopóki nie ujrzy skorpiona. Młody pies usłuchał i po długiej tułaczce natrafił na ogromnego skorpiona, o wiele większego od tych normalnych łażących po pustyni. Vi zobaczył wtedy miejsce pełne psów. Okazało się, iż to sfora Sand Legends.
Autor: OmegaWolf [Howrse] Omega [Doggi-game]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz