sobota, 26 listopada 2016

Od Anubisa C.D Luny

Poszedłem powoli do Luny i położyłem jej łapę na ramieniu. Spojrzała na mnie przez zamglone oczy. Przeniosłem ją delikatnie na kojec.
- Nie ruszaj się... - powiedziałem. Do jaskini wszedł Avenger.
- Alfo... - ukłonił się. Obróciłem się w jego stronę i z surowością w oczach podszedłem do niego pewnym krokiem. Spojrzał na mnie i stanął.
- Masz go?
- Tak zabiłem - skinął głową. Dałem mu znak by wyszedł. Pies posłusznie wrócił do siebie,a ja podszedłem do Luny. Wziąłem ją,opatrzyłem i zaniosłem do jej domu.
- Na szczęście jego ugryzienie nie było silne. Jutro już będziesz zdrowa tylko leż - potem wyszedłem.

Luna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz