piątek, 25 listopada 2016

Od Luny C.D Anubisa

- Przybyłam z Alaski... Wyśmiana i znienawidzona przez każdą suczkę z każdego gatunku... Wszystko przez moje oczy... Są za ładne... - właśnie poruszyłam temat którego odwiedzać nie mialam najmniejszej ochoty.
- Naprawdę? - powiedział z nitką ciekawości. - Jakie to uczucie być znienawidzonym przez wszystkie samice?
- W sumie... Okropne! Gdy się do tego nie przyzwyczaisz, Zginiesz! - oznajmiłam ukrywając ciężar tego zdania. Tylko alfie mogłam powierzyć znajomość czemu mnie nienawidzili i do czego trzeba się przyzwyczaić.
- Wiesz, żal mi, że tak cię traktowali - przyznał samiec.
- Anubis... Czy, czy ty wiesz jak być... Byś samotnym? - spytałam drżącym głosem.
- Nie wiem a ty... Ty napewno wiesz... - zamyślił się.
- Wiem, i to właśnie żałuję... - w moich oczach widać było pustkę. - Czuje się, jakby nikt mnie nie potrzebował na tym świecie...
- Napewno jest taka osoba, które potrzebuję twojej miłości - zapewnił mnie Anubis a ja uśmiechnęłam się bez wyrazu.
- Mam nadzieję, że masz rację, Anubisie - popatrzyłam psu w oczy i uśmiechnęłam się. Wiedziałam, że jest najleprzym alfą na świecie i jaki może być w tej sforze!

Anubis? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz