sobota, 26 listopada 2016

Od Anubisa C.D Anabelle

Zmarszczyłem brwi i podszedłem do Anabelle ale ona tylko się cofnęła.
- Zostaw mnie - powiedziała twardo.
- Ann...ja chce ci tylko pomoc.... - nie odpowiedziała mi. Nie patrzyła na mnie. Tylko przed siebie pustym wzrokiem. Była zagubiona. Tak bardzo nisko położona. Nie wiem co siedziało w jej głowie ale chyba uważała,że jest nikim. A to nie była prawda.
- Nie wiem za kogo się uważasz ale... - zauważyłem,że drgnęła. Spodziewała się nagany. Lecz musiałem ją zawieść - ...Ale jesteś inna. Musisz tylko w siebie uwierzyć - uśmiechnąłem się.
- Słyszysz? Udajesz twardą. Jestem Alfą i chce ci pomóc. Daj sobie pomóc.

Ann? Trudne sprawy ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz