sobota, 26 listopada 2016

Od Anubisa C.D Anabelle

Ucieszyłem się,że poszła jednak nie dałem po sobie tego poznać. Ruszyliśmy spokojnym truchtem po ścieżce. Milczeliśmy. Miałem nadzieję,że kiedyś się do mnie jeszcze odezwie. No ale cóż...Mogłem liczyć tylko na dobry los. Spojrzałem na nią ale ona mnie po prostu ignorowała. No genialnie. Anu zrób coś bo ją stracisz! Niestety nic nie umiałem wymyślić.
- Ann? - spytałem. Odpowiedziała mi cisza - Zrobiłem coś,że mnie tak nienawidzisz? - głos mi się załamał. Nie umiałem sobie wyobrazić,że mnie nienawidzi,a jednak. Zrobiłem coś źle. Pewnie byłem zbyt nachalny chodź nie chciałem by to tak wyglądało. Niestety chciałem dobrze ale to typowo spaprałem. Jakbym grał w jakiejś telenoweli.

Anabelle?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz